Tamte goździki
Goździki pachniały
Kiedy byłem młodszy
I te czerwone i białe
Gładkie łodygi
Ślizgały się w dłoniach
Nieśmiało wyciągniętych
Przy słowach tylko nieco
Głośniejszych niż zapach
Gdześ tam stawiane później
Daleko za orchideą
Daleko za różą
Stały wtulone w siebie
Może nawet
Niezauważalne
Element dekoracji
Symboliczny dodatek
Zapachem zdobywały przestrzeń
Kiedy byłem młodszy