Miasto nocą | ||
„ ...Obok
|
||
W uśpionym mieście na chwilę przed wrzaskiem rozbudzonych ptaków kiedy nikt nie czeka i nikt nie zaprasza ponuro milczące domy jak warownie ukrywają wejścia kamienne oblicza odpychają chłodem maski okien niczym oczodoły czaszki wrogie mroczne ślepia latarnie mdłym światłem płonące ze wstydu i zegar na wieży zamkniętego Boga miały dać wrażenie że miasto wciąż żyje nie wierzyłem temu trwożnie szedłem dalej czekając potwora przecież mógł być wszędzie a nie tylko we mnie.
|
||
Powrót |