Fraszka 1

Bo gdy szeptałem ci o miłości,

Ty już liczyłaś weselnych gości.

Kiedy wziąłem mocno w ramiona,

Już wymyślałaś dzieciom imiona.

Lecz, gdy ziewnąłem na okamgnienie,

Z adwokatem dzieliłaś mienie

Więc zamiast wspólnie przez życie kroczyć,

Myślałem tylko, jak cię zaskoczyć.