Eden

Już nie chodźmy dalej

zostańmy tu

gdzie jeszcze znamy siebie

nie chcę nowych wyzwań

na ruchomych piaskach marzeń

i szkieletów niedokończonych budowli

tu i tam rozrzucanych

chaosem pragnień

tu rozpoznaję twe uśmiechy

nawet te smutne i niechciane

tu odgaduję twe pragnienia

nawet bezwstydne i skrywane

lecz jeśli tylko wezwiesz mnie do siebie

dając mi owoc, mimo iż znasz drzewo

porzucę wszystkie myśli me o niebie

i pójdę

zrobię to dla ciebie Ewo

                                                                Powrót